Jesli bycie matka byloby proste – robiliby to ojcowie..

Kochane mamy dzis jest nasz dzien. Dzien Matki. Zastanawiam sie, czy sa mamy, ktore swietuja ten dzien jakos szczegolnie? Czy tez jest to dla nas dzien jak kazdy inny, gdzie znow stawiamy siebie naturalnie na drugim miejscu, myslac o tym jak ten dzien uczynic atrakcyjnym dla naszych pociech?

Chcialabym dzis nam wszystkim serdecznie pogratulowac bycia matka. Dzis swietujemy to, ze codziennie odgrywamy jedna z najwazniejszych rol w naszym zyciu. I przypomniec o tym, zeby pamietac o jej celebrowaniu. I o tym, ze niemowlak szybko staje sie malym dzieckiem z buntem trzy – cztero – pieciolatka. Ze ten pieciolatek w mgnieniu oka staje sie krnabrnym pietnastolatkiem z wymownym «go away» wywieszonym na drzwiach swojego pokoju. Ze matka jestesmy na zawsze i nawet gdy nasze dzieci beda mialy lat czterdziesci nadal beda naszymi dziecmi.

A teraz pytanie do kazdej z nas – ile masz zdjec ze swoimi dziecmi? Bo zdjec dzieci masz na swojej komorce tyle, ze telefon sie zawiesza. Ale na ilu z nich jestes ty? I nie mowie tu o «dziubkach» z filtrem snapchata i domalowanych uszach misia pandy. Takich, ktore kiedys dla ciebie i twoich dzieci, byc moze wnukow, beda byc moze najcenniejsza pamiatka? Pamietajcie o tym drogie mamy. Znajdzcie czas, zeby ktos wam taka pamiatke zrobil. Zeby profesjonalnie takie zdjecie dla was przygotowal. Zdjecie, ktore zalaczam zostalo zrobione przez wspaniala fotografke Anne Bober. Jesli mieszkacie w okolicach Nannestad – jest genialna. Jesli macie blizej do mnie, do Oslo zapraszam – koszt takiego zdjecia to 250 nok. Warto? 🙂

Maja Lia